Zamienianie się w „Pudziana” przez ćwiczenie z ciężarami to chyba największy i najgłupszy mit, jaki słyszałam. A rozwiązanie bolączek figurowych i zdrowotnych jest tak blisko…Nigdy nie przepadałam za treningiem kardio czy interwałowym. Za to niemal od zawsze z uśmiechem na twarzy sięgałam po ciężary. To właśnie trening siłowy pozwalaj mi po każdym „słabym okresie” wrócić do formy. Siłówki lubię za wolne ruchy, w których pracuję nad techniką i czuję „każdy mięsień”. I nie piszę tutaj o niemożliwie „dużych” ciężarach. Możesz zacząć od fitnessowych hantelków (2 kg czy 4 kg będą okej na początek) i stopniowo zwiększać wagę. Będziesz zdziwiona, ile potrafi Twoje ciało i jak szybko widzisz zmiany w sylwetce!

Łapcie za ciężary, oto dlaczego warto:

1. Spalisz więcej tłuszczu

Badacze z Uniwersytetu w Tuft przez pewien czas obserwowali dwie grupy kobiet z nadwagą. Jedne były na diecie i ćwiczyły siłowo dwa razy w tygodniu, drugie ograniczyły się jedynie do stosowania diety i tradycyjnych ćwiczeń kardio. Okazało się, że kobiety podnoszące ciężarki straciły średnio 6 kilogramów (14,6 funtów) i wypracowały 600 gram mięśni. Druga grupa spaliła 4 kilogramy i w ogóle nie zbudowała tkanki mięśniowej. Tymczasem im więcej mięśni, tym szybciej spalamy tłuszcz. Dodatkowo po ćwiczeniach siłowych nakręcamy sobie metabolizm na dobrych parę, a nawet paręnaście godzin! Spalanie po ćwiczeniach kardio wraca do normy krótko po treningu.

2. Zmienisz swoją sylwetkę

Jeśli chodzi o sylwetkę, to pamiętaj, że 60 kilogramów nie jest równe 60 kilogramom. To, jak jędrne i piękne jest nasze ciało, zależy nie tylko od tego, jak jemy, jakich kosmetyków używamy, ale przede wszystkim od tego, jaki mamy procent tkanki mięśniowej w stosunku do tłuszczowej w organizmie. Tłuszcz nie wygląda ładnie, za to wyrzeźbione mięśnie formują kobiecą sylwetkę. Geny wpływają na wygląd jedynie w około 10%! Reszta to ciężka praca, nawyki i środowisko, w którym żyjemy. Wszystko to można zmienić. Utrata „jedynie” 3% tłuszczu zwykle oznacza nawet 3 cm mniej w obwodach. Nie, nie staniesz się „Pudzianem”. Kobiety nie mają wystarczającej ilości hormonów, które sprzyjają tak dużemu przyrostowi mięśni jak u mężczyzn.


PROTIP: Zadzwoń do najbliższego klubu fitness lub lekarza i dowiedz się, czy dysponują Tanitą

Tanita to maszyna, która dość dokładnie obliczy, jak wygląda twoje ciało. Dzięki temu dowiesz poznasz skład swojego ciała: jaki masz procent tłuszczu, tkanki mięśniowej, wody w organizmie oraz poznasz ich rozmieszczenie w ciele. To zdecydowanie ułatwi ci pracę nad ciałem!


3. Przyspieszysz metabolizm

Pisałam o tym już parę razy. Im większy procent tkanki mięśniowej, tym szybciej spalasz kalorie. Mięśnie lubią jeść. 🙂 Z wiekiem, a zwłaszcza po 40 roku życia, zauważalnie wzrasta utrata mięśni. Niećwiczone ciało „flaczeje”. Dodatkowo każda próba „bycia na diecie” bez włączania ćwiczeń siłowych, może kończyć się utratą wagi… aż w 25% z mięśni, nie z tłuszczu! Trening siłowy podczas diety przyczynia się do budowy tkanki mięśniowej. Połącz zatem przyjemne z pożytecznym!

4. Będziesz silniejsza i pewniejsza siebie

Podnoszenie ciężarów ułatwia codzienne czynności. Noszenie dzieci, toreb z zakupami lub walizek z milionem złotych w środku będzie duuuużo łatwiejsze i przyjemniejsze. Regularny trening siłowy przez pół roku może zwiększyć twoją siłę aż o połowę. A co za tym idzie, coraz częściej na widok szczelnie zakręconego słoika będziesz mówić: „ja nie otworzę?!”. I najpewniej będziesz miała rację, otworzysz z łatwością!

5. Wzmocnisz kości

Wszystkie kiedyś będziemy stare, true story… Ale nie wszystkie musimy mieć słabe kości i witać emeryturę z osteoporozą. Ćwiczenia siłowe wzmacniają mięśnie, dzięki czemu są one w stanie skuteczniej ochronić kościec przed urazami. Silne kości i mięśnie przyczyniają się do lepszej gibkości i poczucia równowagi.

6. Przegonisz stany depresyjne

Każdy rodzaj aktywności fizycznej pobudza produkcję endorfin, czyli tak zwanych hormonów szczęścia. Ćwiczenia siłowe nie są wyjątkiem. 🙂

7. Poprawisz ogólną sprawność fizyczną

Większa ilość mięśni, a co za tym idzie ich sprawność i siła, pomogą osiągnąć lepsze wyniki w innych aktywnościach fizycznych, chociażby w bieganiu, jeździe na rowerze czy na zajęciach zumby.

8. Zmniejszysz prawdopodobieństwo kontuzji i zapalenia stawów

Podnoszenie ciężarów poprawia stabilność stawów i wzmacnia ścięgna oraz więzadła. Odpowiednio dobrane ćwiczenia i ciężary pozytywnie wpłyną na codzienne funkcjonowanie oraz wytrzymałość podczas treningów interwałowych i aerobowych. Naukowcy dowiedli, że regularne ćwiczenia siłowe potrafią niwelować ból spowodowany urazami stawów.

9. Poprawisz kondycję swojego serca

Każdego roku z powodu chorób układu krążenia umiera ponad 480 tysięcy kobiet. Choroby układu krążenia są zabójcą numer jeden wśród pań powyżej 25 roku życia. Tymczasem podnoszenie ciężarów zwiększa produkcję „dobrego” cholesterolu (HDL) jednocześnie zmniejszającą ten „zły” (LDL). Dzieje się tak dlatego, że ćwiczenia siłowe zmniejszają ciśnienie krwi. „The Journal of American Medical Association” informuje, że ludzie, którzy ponoszą ciężary chociaż 30 minut tygodniowo, zmniejszają ryzyko rozwoju chorób serca o 23% w porównaniu do tych, którym nie po drodze z żelastwem.

10. Cukrzyca będzie omijać cię z daleka

Trening siłowy znacznie poprawia wykorzystanie zapasów glukozy (związku, na który organizm przetwarza cukier). Amerykańskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób dowiodło, że 16 tygodni treningu siłowego poprawia przemianę glukozy w stopniu porównywalnym do łykania leków dla diabetyków. Im więcej mięśni zbudujesz, tym efektywniej będziesz usuwać glukozę z krwi, co może nawet zapobiec cukrzycy typu 2!

Przekonana? To kiedy chwytasz za hantle?


P.S. Przygotowuję dla Was post z ulubionymi treningami siłowymi. Zainteresowane? 🙂

Zdjęcie główne: Ricardo Estefânio.

Skomentuj przez Facebooka!