Cera naczyniowa niestety występuje coraz częściej. Jak wygląda? W jaki sposób ją pielęgnować? Jakich składników szukać w kosmetykach?
Co to znaczy, że masz cerę naczyniową?
Zacznijmy od tego, że o skórze naczyniowej możemy mówić nie tylko na twarz, ale także szyi, dekolcie lub innych częściach ciała. Skóra naczyniowa to taka, na której okresowo, czasowo lub stale występują zmiany rumieniowe (plamy naczyniowe, rumień lub teleangiektazje).
Ale owszem, najczęściej o skórze naczyniowej mówimy na twarzy, bo ta jest wyjątkowo bogato unaczyniona.
Najczęściej skóra naczyniowa występuje u osób z fototypem I lub II, zarówno u kobiet, jak i mężczyzn. I niestety nieodpowiednio pielęgnowana, potrafi dać popalić. I to dosłownie. Cera naczyniowa może być nadwrażliwa, łatwo się rumienić. Możesz odczuwać kłucie, pieczenie i ściągnięcie skóry.
Cera naczyniowa to podtyp skóry!
Pamiętaj jednak, że cera naczyniowa jest podtypem skóry. Poza tym, że jest naczyniowa jest przede wszystkim: albo tłusta, albo mieszana, albo sucha. Zanim określisz swoją cerę jako suchą naczyniową, musisz wykluczyć bardzo poważny błąd: czy aby na pewno nie mylisz jej z cerą odwodnioną. Dlaczego jest to ważne? Bo nieco innych kosmetyków i konsystencji będzie potrzebować cera sucha naczyniowa, a innych cera tłusta naczyniowa, z rozwijającym się już trądzikiem różowatym. Są oczywiście składniki, które pomogą i cerze suchej i tłustej, jednak uwierz mi, przykładowo cera sucha naczyniowa bardziej polubi witaminę C w formie olejowej, a cera tłusta naczyniowa będzie wolała leciutkie, żelowo-wodniste formulacje.
Nie ma jednak wątpliwości, że cera naczyniowa jest skórą wrażliwą. Może łatwo się odwadniać, przesuszać. To z kolei będzie napędzać nadprodukcję łoju (aby ochronić, natłuścić skórę), a następnie stany zapalne i w konsekwencji – trądzik różowaty. To dlatego tak ważne jest, aby cerą naczyniową traktować łagodnie i nie przesadzać ze złuszczaniem. Dlatego jeśli masz wrażenie, że żadne kwasy, retinoidy nie działają, nadal „leje się łój”, zerknij w pierwszej kolejności do TEGO wpisu – i poczytaj o problemie nadmiernego łojotoku.
Czego nie lubi cera naczyniowa?
Szczęśliwie cerę naczyniową znamy nie od dziś i mam już wiedzę, co zaognia rumień, czego nie lubi cera naczyniowa. Nadmierna ekspozycja (dla każdego będzie to niestety oznaczać co innego) z czasem spowoduje utrwalenie się rumienia, pękanie naczyń krwionośnych, powstawanie teleangiektazji, potocznie zwanych pajączkami.
Czynniki stymulujące powstawanie rumienia i zaostrzanie zmian naczyniowych1:
- promieniowanie UV – ograniczaj przebywanie na słońcu, zwłaszcza latem. Nie dla leżenia plackiem na plaży, absolutnie nie korzystaj też z solarium! Całorocznie za to stosuj krem z filtrem UV.
- mróz, wiatr, upał, a także wahania temperatur – zimą sięgaj po krem ochronny dobrany do potrzeb skóry, latem zaś ograniczaj pobyt na zewnątrz, podczas upałów. Uważaj na klimatyzację i ogrzewanie. Polecam nawilżacze powietrza i utrzymywanie w domu stałej temperatury, komfortowej dla Ciebie i skóry.
- wysoka temperatura: powietrza, sauna, solarium, gorące kąpiele, gorące posiłki i napoje – to prowadzi do rumienia, a ten niestety, ale przy cerze naczyniowej, nieodpowiednio zaopiekowanej, będzie szukał sposobu, aby na niej się na trwale zadomowić.
- leki rozszerzające naczynia krwionośne, np. glikokortykosteroidy
- kosmetyki, np. zawierające alkohol, aceton, mydło, wysokie stężenia kwasów AHA, środki zapachowe (np. geraniol, hydroksynonenal), glinka zielona / czarna, wyciąg z mięty pieprzowej,
- jedzenie: ostre przyprawy, czekolada, produkty zawierające histaminę i tyraminę (np. sery pleśniowe, łosoś, makrela), produkty mleczne, owoce cytrusowe, rośliny strączkowe, śliwki, napoje: kawa, herbata, alkohol: czerwone wino, piwo, wódki
- antykoncepcja hormonalna i zaburzenia hormonalne (np. menopauza, ciąża)
- palenie papierosów
- zaburzenia żołądkowo-jelitowe
- stres
- częsta ekspozycja na twardą, chlorowaną wodę
- choroby: cukrzyca, choroby wątroby, nadciśnienie tętnicze
Jak widzisz, lista jest bogata. Ale nie ma co się przerażać! Teraz, kiedy już znasz potencjalne czynniki zaogniające, pora przyjrzeć się temu, jak powinna wyglądać Twoja pielęgnacja.
Pielęgnacja cery naczyniowej w pigułce
Filary pielęgnacji cery naczyniowej niespecjalnie różnią się od innych cer. Różnicą jest to, że kiedy tylko możesz, ograniczaj substancje zapachowe w kosmetykach, ba!, najbezpieczniej stawiać na kosmetyki bez dodatków zapachowych i nie szaleć z substancjami aktywnymi dopóki nie masz w miarę pod kontrolą rumienia.
Mycie i demakijaż powinno być delikatne. Odradzam Ci stosowanie płynów micelarnych z uwagi na konieczność stosowania wacików kosmetycznych. Wszelkie tarcie skóry będzie zaostrzało problemy. Najlepiej sięgać po hydrofilowe masła, olejki do demakijażu i delikatne, dedykowane cerom alergicznym, wrażliwym żele bądź pianki do mycia.
Kolejnym punktem obowiązkowym jest stosowanie kremu z filtrem. Całorocznie, aby ograniczyć wpływ promieniowania UV na skórę. Tu polecam w pierwszej kolejności sięgnąć po marki „apteczne”. Z tego względu, że zwykle są przeznaczone do cer problematycznych i pozbawione najpopularniejszych potencjalnych alergenów. Ale jeżeli używasz drogeryjnego SPFu i czujesz, że służy to cerze – nie zmieniaj go! Przy cerze naczyniowej przypadkowe eksperymenty są mocno niewskazane.
Jakich składników szukać w kosmetykach dla cery naczyniowej?
Zadbaj o to, aby w codziennej pielęgnacji znalazło się miejsce dla:
- kremu SPF – dobierz do potrzeb i swoich upodobań. Na rynku znajdziesz ich mnóstwo! To właśnie promieniowanie UV wyjątkowo intensywnie, negatywnie wpływa na kondycję naczyń krwionośnych.
- substancji o działaniu przeciwzapalnym i łagodzącym (np. alantoina, CICA (ekstrakt / wyciąg z wąkroty azjatyckiej), wyciąg z zielonej herbaty, oczaru wirginijskiego, alg morskich, fiołka trójbarwnego, krwawnika, aloesu, bisabolol)
- zmniejszających łamliwość, kruchość, przepuszczalność i zwiększające elastyczność naczyń krwionośnych (np. rutyna, eskulina, eskyna, witamina C (najlepiej glukozyd askorbylu), wyciąg z miłorzębu japońskiego (gingko biloba), kwiatu dzikiego mirtu, ekstrakt z kasztanowca, arniki górskiej, nagietka, chabru bławatka, grejfruta, limonki, ruszczyka kolczastego)
- substancji wzmacniających płaszcz hydrolipidowy i mikrobiom skóry:
- lipidy: ceramidy, cholesterol, oleje, masła, woski, bogate w fitosterole i nienasycone kwasy tłuszczowe (olej winogronowy, z awokado, lniany, ze słodkich migdałów, masło shea) – najlepiej jako DODATKI w kremach, serach, nie stosowane osobno. Jeśli bardzo zależy Ci jednak na włączeniu czystego oleju do pielęgnacji, poleca, dodawanie 2-3 kropli oleju do kremu na noc)
- zatrzymujące wodę w naskórku, nawilżające (kwas hialuronowy, gliceryna, trehaloza)
- prebiotyki, lizaty i fermenty (np.: inulina, alfa-glukan, glukoza, Lactobacillus Extract Filtrate, Bacillus Ferment Filtrate, Saccharomyces Ferment, Hydrolized Yeast Protein, Bacillus Ferment Filtrate Extract, Cannabis Sativa Callus Lysate, Bifida Ferment Lysate, Galactomyces Ferment Filtrate, Zymomonas Ferment Extract)
Jeżeli chcesz używać peelingów, toników kwasowych, sięgaj po takie z kwasami PHA, które delikatnie złuszczają, a przy okazji nawilżają i wzmacniają naczynia krwionośne. W składzie szukaj kwasu laktobionowego lub glukonolaktonu.
Inne opcje złuszczania naskórka? Peelingi enzymatyczne. Absolutnie odradzam używania szczoteczek sonicznych!
Witaminy w kosmetykach dobre dla cery naczyniowej
Czy są jakieś? No pewnie! I to całkiem sporo! W pielęgnacji cery naczyniowej sprawdzą się witaminy:
- C – zwłaszcza pochodna glukozyd askorbylu. Uważaj na czystą witaminę C, czyli kwas askorbinowy. Mimo, że jest najskuteczniejszy i daje najszybsze efekty, to niesie za sobą spore ryzyko podrażnień.
- A – czyli retinoidy – polecam sięgnąć po niskie stężenie retinalu, nie retinolu. Z uwagi na to, że retinal jest stabilniejszy i niesie za sobą dużo mniejsze ryzyko podrażnień. Pamiętaj, żeby zacząć od maksymalnie 0,07% retinalu.
- B5, czyli D-pantenol – jest higroskopijny, wiąże wodę w naskórku, więc realnie nawilża. Ma też działanie łagodzące.
- K2, czyli menaquinone-7 – poprawia koloryt skóry, przyspiesza gojenie wylewów rumienia, dba o dobrą kondycję naczyń krwionośnych.
- B3 (niacynamid), B2 (ryboflawina, laktoflawina), B1 (tiamina, aneuryna) – redukują zaczerwienienie, obkurczają, wzmacniają i zwiększają elastyczność naczyń krwionośnych. Uwaga! Na początku nie sięgaj po więcej niż 2-5% stężenie niacynamidu w kosmetykach. Większe może spowodować wysyp i podrażnienie.
Małe, wielkie zmiany w pielęgnacji
- prowadź dziennik pielęgnacji i sprawdzaj, jakie kosmetyki Cię podrażniają, a jakie są super
- zero tarcia skóry podczas mycia i demakijażu! Używaj do wycierania miękkich ręczników, rozważ zmianę metody demakijażu. Zamiast płynów micelarnych, przy których możesz łatwo przesadzić z tarciem skóry, sięgnij po masełka lub olejek hydrofilowe, czyli takie, które w kontakcie z wodą łatwo się zmywają
- zrezygnuj ze: szczotek sonicznych, intensywne masaży twarzy (np. kobido), baniek chińskich, szczotek do masażu twarzy, domowych „dermarollerów” (z tego to wszyscy powinni zrezygnować), wysokich stężeń kwasów AHA, peelingów mechanicznych – wszystko to może przyczyniać się do podrażnienia skóry, zaostrzenia rumienia.
Przykładowe kosmetyki polecane do cery naczyniowej
Demakijaż:
- Mawawo, Hydrofilowy olejek do oczyszczania twarzy, cena: ok. 59 zł / 200 ml, kupisz TUTAJ
- Bandi, anti-irritate, Emoliencyjne masełko oczyszczające, cena: ok. 30 zł / 90 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Avene, Tolerance, mleczko do demakijażu i oczyszczania skóry wrażliwej, cena: ok. 50 zł / 200 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
Mycie
- Cerave, Nawilżający krem-pianka do mycia, cena: ok. 30 zł / 239 zł, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Pharmaceris, A Physiopuric-Gel, Nawilżający fizjologiczny żel do mycia twarzy, cena: ok. 30 zł / 190 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Bielenda Professional, Microbiome Pro Care, Łagodząca emulsja do mycia twarzy, cena: ok. 43 zł / 175 g*, kupisz TUTAJ
*cena z kodem: rzeklam20 w sklepie Bielenda Professional.
Toniki / esencje
- Mawawo, Laktobionowa esencja tonizująca, cena: 39 zł / 100 ml, kupisz TUTAJ
- Bielenda Professional, Microbiome Pro Care, Mleczny tonik kojący, cena: ok. 52 zł / 200ml*, kupisz TUTAJ
- Flos-Lek, Naczynka Pro, Tonik bezalkoholowy, ok. 17 zł / 200 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
*cena z kodem: rzeklam20 w sklepie Bielenda Professional.
Serum
- BasicLab, Napięcie i wzmocnienie, serum z witaminą C 10% (glukozyd askorbylu), cenaL 74,90 zł / 30 ml, kupisz TUTAJ
- PureHeals, Centella90 Ampoule – mocno nawilżające i kojące, żelowo-wodniste serum z wąkrotą azjatycką. Cena: ok. 115 zł / 30 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Iwostin, Capillin Forte, koncentrat na naczynka , cena: ok. 32 zł / 75 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
Krem
- Bandi, Anti Rouge, Kremowa kuracja na naczynka, 2% witamina PP + witamina K, cena: ok. 50 zł / 50 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Bioderma, Cicabio creme, łagodzący krem odbudowujący, cena: ok. 35 zł / 40 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Sesderma, Azelac, Krem nawilżający do cery naczyniowej, cena: ok. 100 zł / 50 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
Pielęgnacja okolic oczu (podrażnionych, wymagających ukojenia)
- SVR Topialyse Palpebral Kojący krem na podrażnione powieki, cena: ok 40 zł / 15 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Benton, Fermentation Eye Cream, odmładzający krem pod oczy, cena: 99 zł / 30 g (cena regularna 149 zł), kupisz TUTAJ
- Cerkopil, krem na powieki i pod oczy, cena: ok. 21 zł / 15 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
SPF
- Pharmaceris S, Ochronny SPF 50, na naczynka i trądzik różowaty, lekki, wykończenie lekkie glow, cena: ok. 40 zł / 50 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- SVR Sensifine AR SPF 50+, Krem do cery naczyniowej, kremowy, daje lekki glow, cena: ok 45 zł / 50 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
- Madara, Ultra Shield Face Sunscreen SPF 50, filtr mineralny, gęsty, zastąpi podkład, raczej dla cer suchych i mieszanych w kierunku suchych, cena: ok. 140 zł / 30 ml, sprawdź, gdzie kupisz najtaniej TUTAJ
